Listopadowa płoć ze starorzecza

Polowanie na rekordową płoć czas zacząć!

W ostatni weekend listopada wybraliśmy się do Rogalina, w celu złowienia rekordowo długiej płoci na feeder. W tym okresie płocie biorą najtrudniej, ale jeżeli już zwabimy je do łowiska, to tylko te największe. Znaleźć je można w portach, zalewach czy właśnie w starorzeczach. Wymaga to jednak perfekcyjnego przygotowania, taktyki, oraz techniki, ponieważ bardzo trudno je zlokalizować, ale jeszcze trudniej spłoszyć. Sprawy nie ułatwia także krystalicznie czysta woda.

Nasza mieszanka zanętowa na płociowe wędkowanie była bardzo uboga, na 5 litrów gliny rzecznej lekkiej przypadał jeden litr zanęty. Ponadto nie używaliśmy topionych robaków, ponieważ zawierają one białko, które szybko nasyciłoby ryby w łowisku.

Wędkowanie zaczęliśmy późnym popołudniem, ponieważ planowaliśmy zostać i łowić już po zmroku. Tak jak się spodziewaliśmy, przez dłuższy okres szczytówka nie wskazała żądnego brania. Mimo to sukcesywnie, w regularnych odstępach czasu dorzucaliśmy koszyki z zanętą. Do zmroku płocie nie odezwały się.

Przełom nastąpił gdy zrobiło się zupełnie ciemno. Pojawiły się pierwsze brania, bardzo delikatne, które ciężko było zaciąć. Postanowiliśmy zwiększyć udział zanęty w ogólnej mieszance, co było strzałem w dziesiątkę. Piękne, zimowe płocie pojawiały się coraz częściej. Odławialiśmy kolejne sztuki, aż w pewnym momencie szczytówka mojej wędki ugięła się niesamowicie mocno. Nie czekając zaciąłem rybę i poczułem potężny opór. Po walce, która trwała kilka minut ze względu na delikatny zestaw, w podbieraku pojawiła się moja rekordowa płoć. Pierwszy raz mieliśmy przed sobą płoć, która mierzyła 51cm.

Wtedy zaczęliśmy myśleć, że takie okazy to będzie normalka. Niestety rzeczywistość była zupełnie inna. Popłoch, jaki rekordowa płoć zrobiła w wodzie sprawiła, że pozostałe okazy spłoszyły się. Do późnego wieczora odławialiśmy mniejsze egzemplarze, kilkunastocentymetrowe. Nieco rozczarowani spakowaliśmy się późnym wieczorem, rekordowej płoci zorganizowaliśmy tradycyjną sesję fotograficzną. Następnie trafiła ona do wody.

Podczas gdy większość wędkarzy w listopadzie kończy sezon, my dopiero go zaczynamy, a  w tym roku zaczęliśmy go z naprawdę wysokiego C.

 

133941926_3647652081944593_6340047650701691988_o

 

Ten wpis został opublikowany w kategorii Bez kategorii. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *